Nie zamierzam pisać kolejnych odcinków. I mimo że nikt tego nie komentuje, zdecydowałam się na napisanie kilku słów wyjaśnienia, chociażby dla osób, które czytają, bądź dla osób, które znają mnie z jakiegoś innego bloga.
Ocena, jaką otrzymałam na Niebieskim Piórem uświadomiła mi, że ten mój twór jest dosyć bezsensowny. Miałam co prawa już wcześniej takie myśli, ale dopiero opinia innej osoby pomogła mi spojrzeć trochę bardziej obiektywnie.
Bardzo chciałam dokończyć „Dziecko dwóch światów”, nawet za bardzo. Pisałam, mimo tego, że mi się nie chciało. Pisałam, przyspieszając zdarzenia za bardzo. Wyszło mi przez to jakieś nieudolne streszczenie historii, jaką miałam w głowie. „Dziecko...” zaczęłam pisać po dosyć długiej przerwie. Wszystkie inne teksty znajdujące się na blogu napisałam dużo wcześniej. Kiedy zaczęłam pisać to opowiadanie, byłam szczęśliwa, że w końcu znów jestem w stanie wykonywać swoje hobby. Efekt okazał się marny, tak bywa. Obecnie pracuję nad czymś innym, mam nadzieję - lepszym. „Dziecko...” natomiast postanowiłam skasować.
Na "Niebieskim Piórem" pojawiła się ocena "Napisów", zapraszam serdecznie.
OdpowiedzUsuń